Kategorie
Recenzje gier

Prehistoryczne Kingdomino

Serii królewskiego domino chyba nie trzeba Wam przedstawiać, a jeśli trzeba, to polecamy nadrobić zaległości, bo są to naprawdę świetne gry.  Trochę zaskoczeniem dla nas było pojawienie się nowej gry pod szyldem Kingdomino — Kingdomino Prehistoria. Sprawdźmy, czym Bruno Cathala nas zaskoczy tym razem. Wydawcą serii niezmiennie jest Fox Games.

Rozgrywka

Gra ma do zaoferowania 3 tryby rozgrywki. Pierwszy z nich: Odkrycia, rozgrywa się niemal identycznie, jak zwykłe Kingdomino.

Podstawowa mechanika gry nie uległa zmianie. Układacie swoje królestwa wielkości 5×5 pól z kafelków, przypominających domino. Na każdym z nich znajdują się dwa obszary. Zdobywanie kafelków również odbywa się tak samo. W każdej rundzie są dwie kolumny kafelków — jedna z kafelkami zbieranymi w danej rundzie przez graczy, a druga, której kafelki rezerwowane są na następną. Kolejność wyboru kafelków zależy od tego, który kafelek został wybrany w poprzedniej rundzie. Im (teoretycznie przynajmniej) lepszy, tym później będzie wybierał w następnej rundzie.

Każdy obszar złożony z pól tego samego typu, jest wart tyle punktów z ilu pól się składa, przemnożone przez ilość symboli ognia na tym obszarze. Czyli de facto tak samo jak w oryginalnym Kingdomino, tyle że ikony koron zastąpiły ikony ognia. Nowością w tym trybie jest teren wulkanów. Same w sobie nie przynoszą punktów, jednak każdy, gdy zostaje wcielony w królestwo, wypluwa z siebie żeton ognia, który gracz umieszcza na innym kafelku. Zasięg zależny jest od mocy wulkanu — im więcej symboli ognia na żetonie, tym jest on krótszy.

Warianty

W wariancie Totem pojawiają się zasoby. Jeżeli na polu dokładanego kafelka znajduje się symbol zasobu, należy położyć go tam. Gracz, który ma najwięcej zasobów danego rodzaju, otrzymuje odpowiadający mu żeton totemu, który zapewnia mu dodatkowe punkty na koniec gry. Totem jest przechodni — zawsze jest u gracza, który ma najwięcej zasobów odpowiedniego typu. Ze znacznikami zasobów wiąże się jeszcze jedna mechanika. W momencie, gdy żeton ognia znajdzie się na polu z zasobem, zasób ten ulega zniszczeniu.

Trzecim i najwięcej wnoszącym do rozgrywki trybem jest wariant Plemię. Podobnie jak w wariancie Totem, na kafelkach pojawiają się zasoby. Tym razem, możecie wykorzystać je, żeby zwerbować jaskiniowców, którzy wzbogacą Wasze plemię. Są dwa typy jaskiniowców: łowcy i zbieracze. Pierwsi punktują podobnie do pól: liczba przyległych łowców pomnożona przez sumę ich siły. Zbieracze natomiast dają punkty za zasoby w ich otoczeniu. Podobnie jak zasoby, jaskiniowcy znikają gdy na ich polu pojawi się żeton ognia. Do tego, trzeba ich położyć na polu bez zasobu, który nie jest wulkanem ani nie ma symbolu ognia.

Gra kończy się wraz z końcem dostępnych kafelków, czyli po rozegraniu 12 rund.

Wrażenia

Kingdomino Prehistoria to kolejna odsłona klasycznego tile placementu. W tej edycji znajdziecie parę ciekawych nowych rozwiązań, które pozwolą na stopniowanie trudności rozgrywki i jej urozmaicenie.

Jak w pierwotnym Kingdomino, dwie mechaniki stanowią solidny fundament rozgrywki. Kolejność w rundzie zależna jest od tego, „jak dobry” kafelek wzięliśmy w poprzedniej. Kafelki są ponumerowane i im wyższy numer, tym lepszy jest kafelek. Dzięki temu można ustalić tę kolejność. Jednak, obiektywna moc kafelka nie zawsze idzie w parze z tym, czego akurat potrzebujemy w naszym królestwie. Zdarza się i tak, że najlepiej pasujący nam z dostępnych kafelków da nam pierwsze miejsce w wyborze w kolejnej rundzie. 

Odkrycia

Mechanika domina wraz ze sposobem punktowania sprawiają, że trzeba planować przestrzeń swojego królestwa, bo można się zablokować i nie zdobyć zbyt dużo punktów. Do tego dochodzi ograniczenie przestrzeni do obszaru 5×5 pól (7×7 w grze dwuosobowej). Nowość w postaci wulkanów ma dwa oblicza. Z jednej strony, można dodać symbole ognia do obszarów, zwiększając ich wartość. Z drugiej strony, każdy wulkan to jedno użyteczne pole naszego królestwa mniej. Dodatkowo, im silniejszy wulkan, tym mniejszy ma zasięg, na jaki „wystrzeliwuje” żeton z ogniem. Wulkany nie stanowią wielkiej różnicy, jednak dają dodatkową rzecz do rozpatrzenia w swoich planach.

Totem

Rozgrywkę można sobie utrudnić dodając do rozgrywki zasoby. W wariancie Totem jedynie kolekcjonujecie je, a gracz, który ma ich najwięcej w danej chwili, staje się właścicielem tytułowego Totemu. Każdy rodzaj zasobu ma swój totem i rozpatruje się je osobno. W przypadku zasobów, pojawia się negatywna strona wulkanów. Z pola, na którym wyląduje żeton ognia, należy usunąć zasób. Można w ten sposób doprowadzić do utraty totemu, jeżeli różnica pomiędzy graczami jest marginalna.

Plemię

Dodanie jaskiniowców to jeszcze wyższy poziom trudności rozgrywki. Totemy co prawda nie biorą udziału w rozgrywce, ale zasoby nadal mogą przynosić punkty. Tym razem za sprawą zbieraczy. Żeby zrekrutować współplemieńca trzeba jednak wydać dwa zasoby. Można również poświęcić 4 z nich, żeby wybrać sobie dowolnego ze stosu, jeżeli Ci dostępni nam nie odpowiadają. Jest to jednak kompromis pomiędzy posiadaniem zasobów a posiadaniem ludzi, dzięki którym zasoby te przyniosą punkty. Są też jaskiniowcy, którzy punktują zupełnie inaczej — są to łowcy. Każdy z nich ma swoją wartość z przedziału 1-3. Punkty przynoszą podobnie jak pola królestwa — suma wartości łowców pomnożona przez ich ilość. Dochodzi więc aspekt balansowania ilości zasobów i jaskiniowców, żeby zmaksymalizować ilość zdobytych punktów.

Kingdomino Prehistoria to de facto Kingdomino w nowej szacie graficznej z trzema dodatkami. Dzięki nim możemy modyfikować poziom trudności rozgrywki i urozmaicać ją. Z początkującymi graczami można zagrać w odkrycia. Grając w bardziej doświadczonym gronie, na pewno sprawdzą się Totem lub Plemię, które dokładają zarządzanie zasobami do podstawowej mechaniki rozgrywki.

Podsumowanie

Podsumowując, Kingdomino Prehistoria to stary dobry tile placement i otwarty draft, wzbogacony o zarządzanie zasobami. Kawał bardzo dobrej gry, z którą poradzi sobie 8-latek, ale która nie nudzi się również bardziej doświadczonym graczom. Tak jak całą serię, bardzo polecamy. 


Dziękujemy wydawnictwu Fox Games za przekazanie egzemplarza gry do recenzji.


Zapraszamy również na stronę:

żeby poczytać więcej o grze.