Podwójni agenci od wydawnictwa Portal to gra, w której usiłujecie odnaleźć kretów w organizacji. Robicie to z wykorzystaniem kart, które zagrywacie, żeby poznać cechy podejrzanych kretów. Tylko, czy uda Wam się to zrobić, zanim skończą się Wam naboje w pistolecie? Zapraszamy na recenzję gry, w której wspólnie zmierzycie się z problemem, jak rozpoznać wrogiego agenta.
Kategoria: Recenzje gier
Wracając na ziemię
Dzisiaj mamy dla Was grę przeznaczoną wyłącznie dla dwojga graczy, w której wspólnie musicie przygotować samolot do lądowania i bezpiecznie przyziemić. Jest to zaprojektowana przez obiecującego Luca Rémonda gra Halo Wieża, której polskie wydanie zawdzięczamy wydawnictwu Lucky Duck Games. Żeby było jeszcze ciekawiej, Halo Wieża jest tegorocznym laureatem Spiel des Jahres. Zobaczmy zatem jak wylądować samolotem.
Dracula vs Van Helsing
Odwieczny pojedynek pomiędzy dwoma niezwykłymi personami, jakimi są hrabia Drakula i pogromca wampirów Abraham Van Helsing. Nie tylko możemy tego doświadczyć w literaturze czy ekranizacjach filmowych, ale również w wielu grach planszowych.
Dziś przychodzimy do Was z odświeżeniem tytułu od wydawnictwa Muduko, który umożliwia nam stoczenie owego pojedynku ponownie. Dracula vs Van Helsing to gra dla dwóch graczy, gdzie każdy z nich wciela się w jednego z dwóch przeciwników.
Na skrzydłach smoków
Po sukcesie gry Na skrzydłach, którą, nie ukrywając, bardzo lubimy, zwieńczonym wieloma dodatkami, w nasze ręce wpadła nowa gra, która została zbudowana na bazie tej gry. Na skrzydłach smoków autorstwa innej już projektantki – Connie Vogelmann – to gra o hodowaniu smoków, która jest jakby następcą gry Na skrzydłach z nowymi mechanikami. Zobaczmy, czy smoki okażą się ciekawsze, niż ptaki.
Fruit Cup
Do logicznych układanek z wydawnictwa Egmont dołącza nowa gra Fruit Cup, która łączy logiczne myślenie z aspektem zręcznościowym i to do tego na czas. W grze natomiast chodzi o to, żeby spełnić oczekiwania kapryśnego Małpiego Króla, dla którego przygotowujemy sałatkę. Jak to często w świecie planszówek ma miejsce, sukces ma wielu ojców, a w tym wypadku są to: Luca Bellini, Luca Borsa oraz Stefano Negro. Zobaczmy zatem, z czym to się je. 🙂
Następna Stacja: Londyn
Na naszym stole niedawno pojawiła się ciekawa gra z gatunku flip and write od Lucky Duck Games. Następna stacja: Londyn, której autorem jest Matthew Dunstan, to gra polegająca na tym, że każdy gracz buduje 4 linie metra, próbując stworzyć optymalne połączenia dla danej sekwencji stacji. Jako że gatunek należy do naszych ulubionych, sprzyjemnością ogrywaliśmy ten tytuł. Spieszymy pokazać Wam, co to za gra.
Smoki z głębin
Nazwisko Simone Lucianiego niezmiennie kojarzy nam się z dobrymi grami, których często jest współautorem. Smoki z głębin to nowa gra od Muduko, na której pudełku widnieje jego nazwisko zaraz obok nieco mniej zasłużonych, choć obiecujących Yaniva Kahany i Piniego Shekhtera. Naszą uwagę przykuwa jeszcze niesamowita ilustracja morskiego smoka w wykonaniu Webersona Santiago, tym bardziej zachęcając do rozgrywki. Zobaczmy, czy obietnica, którą składa pudełko, zostanie spełniona jego zawartością.
Ostoja
Dzisiaj mamy dla Was grę abstrakcyjną od wydawnictwa Rebel o wdzięcznej nazwie Ostoja. Jest to gra o budowaniu krainy w taki sposób, aby chciało w niej znaleźć schronienie jak największej ilości gatunków zwierząt. Autor gry Johan Benvenuto ewidentnie trafił w gusta graczy, ponieważ na tę chwilę zajmuje ona 8 miejsce w rankingu gier abstrakcyjnych na BGG. Czy to tylko hype, czy rzeczywiście warto się nad nią pochylić? Zobaczymy.
Spółka z ZOO
Od czasu do czasu mamy przyjemność ogrywać prototypy gier. Najczęściej jest na to szansa na konwentach, ale czasami udaje się załapać na roboczą wersję gry jeszcze przed wydaniem. Tak właśnie stało się ze Spółką ZOO Mateusza Kiszły, o której dzisiaj napiszemy, a którą niebawem będziecie mogli wesprzeć na platformie wspieram.to.
Point City
Minęły już 4 lata odkąd zakochaliśmy się w świetnej prostej karciance rodem z warzywniaka. Mowa tu oczywiście o Point Salad, którą niejednokrotnie wychwalaliśmy i którą docenił nawet nasz 5-letni wtedy syn. Długo kazano nam czekać na sequel, ale wreszcie jest — Point City. Ta sama trójka projektantów z kolektywu Flatout Games, więc nadzieje oczywiście są spore. Jak to już tradycyjnie w przypadku Flatoutów, polskie wydanie zawdzięczamy Lucky Duck Games. Zobaczmy więc, jak się w to gra.