Kategorie
Recenzje gier

Motylem jestem

Przed Wami Mariposas, bardzo ciekawa gra strategiczna, od wydawnictwa Albi, inspirowana coroczną wędrówką motyli monarchów, która na tyle zafascynowała Elizabeth Hargrave, autorkę gry Na skrzydłach oraz Esy floresy, że postanowiła stworzyć przenieść to zjawisko na planszę. Jak się to udało? Oceńcie sami.

Rozgrywka

Każdy gracz prowadzi jedną rodzinę motyli z Michoacán, wzdłuż wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych, aż po południowo-wschodnia Kanadę i z powrotem. Po drodze, zbiera nektar kwiatów, który jest niezbędny do rozmnażania i stara się powiększyć rodzinę, żeby jak najliczniej wrócić do Meksyku. Haczyk polega na tym, że gąsiennicę motyla monarchy mogą odżywiać się wyłącznie trojeścią, więc nie wszędzie będą mogły się rozmnażać.

Mariposas odbywa się przez 3 pory roku, w których każdy stara się zrealizować wspólny cel określony kartą wylosowaną dla danej pory roku. W zależności od karty, cele mogą być różnorakie. Im trudniejsze do osiągnięcia i bardziej utrudniające grę, tym wyżej punktowane. Najczęściej dotyczą one obecności w danym rejonie, gromadzenia kwiatów albo liczebności motyli. Każda pora roku ma swoją talię, dzięki czemu cele są dostosowane do etapów podróży.

Poruszanie się znacznikami motyli odbywa się poprzez zagranie karty z ręki, na której widnieją symbole, mówiące ile motyli i o ile pól można przesunąć. Gracz po zagraniu karty dobiera kolejną, tak, aby na początku każdej tury mieć ich 2.

Motyle mogą też odwiedzać przystanki zlokalizowane przy dużych miastach, gdzie można zdobyć karty cyklu życia, karty dodatkowych ruchów albo kwiaty. Karty cyklu życia zbiera się w zestawy. Gdy zbierze się pełen zestaw 4 kart danego koloru, otrzymuje się płytkę „zdolności cyklu życia”, czyli dodatkową umiejkę.

Pory roku trwają ustaloną liczbę rund. Wiosna: 5, lato 6, a jesień 7 rund. Pod koniec wiosny, motyle pierwszego pokolenia umierają, a gracz na pocieszenie może dodać jednego ze swoich motyli z drugiego pokolenia. Podobnie po lecie, tylko jedno pokolenie dalej. Po każdej porze roku, rozpatruje się punkty zwycięstwa zyskane z odpowiedniej karty. Po jesieni, dodatkowe punkty przynoszą motyle 4. pokolenia, które dotarły do Michoacán.

Wrażenia

Mariposas jest grą, w której zagrywacie z ręki karty, żeby przesuwać motyle na planszy, odzwierciedlającej wschodnie wybrzeże Ameryki Północnej. Jest to naturalna trasa motyli monarchów, które są niejako postaciami w tej grze. Nadaje to świetne podłoże tematyczne.

Niech jednak temat Was nie zwiedzie temat. Jest to gra strategiczna w pełnym tych słów znaczeniu. Choć rund wydaje się dużo, bo jest ich aż 18, to wcale nie jest łatwo zrealizować narzucone cele. Tym bardziej dotrzeć znaczną ilością motyli do Michoacán. Będzie to wymagało od Was rozsądnego zarządzania Waszymi znacznikami motyli, z użyciem takich kart, które otrzymacie.

Związana jest z tym oczywiście losowość, która może wpłynąć na losy rozgrywki. Dociąganie w ciemno kart, zwłaszcza przy mniejszej liczbie graczy może okazać się niesprawiedliwe. Jednemu z graczy mogą notorycznie dochodzić słabsze karty.

Skalowalność i interakcja

W kwestii ilości graczy, lepiej można skorzystać ze wszystkich możliwości gry, gdy jest ich więcej. Grając we dwoje albo we troje, żetony przystanków (startowo zakryte) odkrywane są zbyt wolno i mechanika ze zbieraniem kart cyklu życia jest przez to poszkodowana. W przypadku, gdy jest graczy więcej, większe są szanse, że odkryte zostaną żetony z jednego zestawu, umożliwiając graczom konkurowanie o płytki zdolności cyklu życia.

Skoro już jesteśmy przy graczach i interakcji, to jest to właściwie jedyna przestrzeń, gdzie gracze wpływają w jakiś sposób na swoje działania. Poza tym, można powiedzieć, że gra ma charakter pasjansowy.

Co nam szczególnie wpadło w oko

Ciekawym rozwiązaniem jest wspieranie najsłabszego gracza poprzez pierwszeństwo w rundzie. Pierwszeństwo to możecie wykorzystać do szybszego zdobycia kart cyklu życia i uzyskania związanego z nimi kafelka z dodatkową umiejętnością.

Jeszcze innym, jest możliwość odkrycia karty celu na kolejną porę roku. Dzieje się tak, gdy gracze wyklują wszystkie motyle, które się na niej znajdują. (po 1. w lecie i po 2. na karcie jesieni) Pozwala to graczom wcześniej przygotować się na nadchodzącą porę roku. Mogą też przeciwnie, blokować taką możliwość, jeżeli widzą w tym cel.

Co bardzo nam się podoba w Mariposas, to mechanika, która bardzo dobrze wpisuje się w temat gry. Podróż motyli przez kontynent na przestrzeni 3 pór roku jest jak najbardziej obecna w rozgrywce. Krótka kołderka sprawia, że żmudność tej wędrówki jest odczuwalna.

Podsumowanie

Podsumowując, Mariposas jest pięknie wydaną, prostą, ale nie łatwą, grą strategiczną, zgrabnie spinającą mechaniki set collection (kwiaty oraz karty cyklu życia) oraz grid movement. Krótka rozgrywka wymusza na graczach dobre planowanie, żeby pogodzić wszystkie cele, które chcą zrealizować. Nam gra się świetnie w dowolnym składzie, choć lepiej przy większej liczbie graczy. Bardzo polecamy.



Zapraszamy również na stronę:

żeby poczytać więcej o grze.