Ciekawych karcianek ostatnio nie brakuje. Otrzymaliśmy ostatnio od wydawnictwa Dice&Bones angielską wersję gry Sea Salt & Paper Bruno Cathali i Théo Rivière’a do recenzji. Polska edycja będzie nosiła nazwę Papierowe morze. Zapraszamy na recenzję, jeżeli chcecie dowiedzieć się skąd taka nazwa, jak się w to gra i co o niej myślimy.
![](https://gryfgra.pl/wp-content/uploads/2023/02/seasaltpaper-01-1024x682.jpg)
Rozgrywka
Na stole spoczywa talia potasowanych kart, a obok niej dwa stosy kart odrzuconych. Gracze kolejno rozgrywają swoje tury, aż któryś z graczy zakończy rundę. Po podliczeniu punktów, sprawdzacie, czy któryś z graczy zdobyć wymaganą ich liczbę.
W swojej turze, gracz dobiera 2 karty z zakrytej talii lub jedną kartę z wybranego stosu kart odrzuconych. Gdy bierze 2, jedną z nich musi odrzucić. Następnie może zagrywać pary kart tego samego typu, aby skorzystać z ich akcji.
![](https://gryfgra.pl/wp-content/uploads/2023/02/seasaltpaper-09-1024x682.jpg)
Zakończyć rundę, gracz może na dwa sposoby posiadając przed sobą i na ręce minimum 7 punktów. Mówiąc „stop” kończy rundę nie podejmując ryzyka. Wtedy, wszyscy gracze zdobywają tyle punktów ile nagromadzili. Może jednak również zadeklarować, że będzie miał najwięcej punktów ze wszystkich, wtedy mówi „ostatnia szansa”.
![](https://gryfgra.pl/wp-content/uploads/2023/02/seasaltpaper-05-1024x682.jpg)
Ostatnia szansa daje pozostałym graczom jeszcze jedną turę do rozegrania. Po tym, są dwie opcje. Jeżeli rzeczywiście miał najwięcej punktów, zgarnia je wraz z premią za kolor. Pozostali gracze wtedy otrzymują wyłącznie premię za kolor. W przeciwnym wypadku, on sam zgarnia jedynie punkty za kolor, a pozostali gracze normalnie.
![](https://gryfgra.pl/wp-content/uploads/2023/02/seasaltpaper-06-1024x695.jpg)
W grze jest wytrych umożliwiający natychmiastową wygraną. Polega on na tym, że jeżeli któryś z graczy zgromadzi na ręce 4 syrenki, automatycznie wygrywa rozgrywkę.
![](https://gryfgra.pl/wp-content/uploads/2023/02/seasaltpaper-07-1024x631.jpg)
Wrażenia
Papierowe morze jest grą karcianą, w której zbieracie zestawy kart i zagrywacie ich pary, żeby wykonać akcje, które pozwolą Wam zdobyć jeszcze więcej kart. Wszystko po to, aby w wybranym momencie zakończyć rundę, z opcją podjęcia ryzyka za cenę przewagi punktowej.
Pierwszą rzeczą, która rzuca się w oczy to wręcz banalna prostota tej gry. Jednakże, w tym wypadku prosta wcale nie oznacza głupiej. Mechanika akcji przy zagraniu pary kart i mechanika kończenia rundy stawiają graczom poprzeczkę wyżej, niż można by się spodziewać.
![](https://gryfgra.pl/wp-content/uploads/2023/02/seasaltpaper-10-1024x682.jpg)
Przede wszystkim, trzeba bardzo uważać, co pozostali gracze biorą i co odrzucają, żeby wiedzieć mniej więcej, odrzucenie jakich kart będzie dla nich prezentem. Wiedząc, jakie zestawy zbierają przeciwnicy, możemy im w tym trochę przeszkodzić.
Wiedza ta może się przydać do akcji z dość zabawnej pary: rekina i pływaka. Zagrywając ją, możemy ukraść jedną kartę wybranemu z przeciwników. Najczęściej będzie to przeciwnik, u którego spodziewamy się, że ma najwięcej punktów, ale czasem może być to również gracz, który akurat dobrał coś, co by nam odpowiadało. Tutaj wkrada się urok dwóch stosów kart odrzuconych, z których gracze mogą dobierać karty, co jest pozytywne, bo pozbawione losowości doboru kart w ciemno. Jest to jednak operacja w pełni jawna i wiąże się ze zdradzeniem swoich zamiarów.
![](https://gryfgra.pl/wp-content/uploads/2023/02/seasaltpaper-03-1024x682.jpg)
![](https://gryfgra.pl/wp-content/uploads/2023/02/seasaltpaper-08-1024x682.jpg)
Sprytne jest również to, że to któryś z graczy decyduje o końcu rundy. Może to zrobić w sposób bezpieczny, bez ryzyka. Może również spróbować swoich szans deklarując najwyższą liczbę punktów. Można w ten sposób zdobyć znaczną przewagę, ale przeliczenie się, będzie sporo kosztować. Jest to kolejny aspekt gry, który zachęca do bacznego obserwowania pozostałych graczy.
Gra jest szybka i absorbująca. Rozegranie paru rund zazwyczaj wystarcza, aby wyłonić zwycięzcę. Nie dłuży się przez to wcale. Świetnie sprawdza się przy 2 graczy. Przy 3 również gra się dobrze. Przy czteroosobowym składzie, ogarnianie co kto ma i ile ewentualnie może mieć punktów robi się zadaniem dość trudnym.
![](https://gryfgra.pl/wp-content/uploads/2023/02/seasaltpaper-11-1024x682.jpg)
Podsumowanie
Nazwisko Bruna Cathali na opakowaniu jak zwykle nas nie zawiodło. Papierowe morze z pewnością zajmie miejsce w naszej kolekcji karcianek z twistem, tym bardziej, że jest to gatunek, który bardzo lubimy. Piękna grafika, przyjemna rozgrywka, elastyczność co do składu osobowego. Jak dla nas super. Polecamy.
![](https://gryfgra.pl/wp-content/uploads/2023/02/seasaltpaper-04-1024x682.jpg)
Dziękujemy wydawnictwu Dice&Bones za przekazanie egzemplarza gry do recenzji.