Znów mamy do zaproponowania Wam grę autorstwa Kieslinga i Kramera. Tym razem będzie kafelkowa układanka Park Sawanna, w której staracie się doprowadzić do tego, by zwierzęta tworzyły jak największe stada. Niby prosta, ale wymaga dużo myślenia i planowania. Zobaczcie sami.
Rozgrywka
Na początek, gracze losowo rozkładają kafelki zwierząt na swojej planszetce parku. Pomijają przy tym pola pożaru, kamieni, drzew i trawy. Następnie, jeden gracz wybiera kafelek i kładzie go rewersem do góry w innym miejscu, ale nie na pożarze i nie na kamieniach. Nie może też położyć na innym kafelku. Pozostali gracze biorą taki sam kafelek w swoim parku i rownież przekładają, zgodnie z zasadami. Gdy wszyscy przełożą już dany kafelek, następny gracz wybiera kolejny i gra w ten sposób toczy się, aż wszyscy nie przełożą wszystkich swoich kafelków.
Przed podliczeniem punktów na koniec gry, pożary usuwają niektóre kafelki. Pole pożaru z jednym płonącym drzewem usuwa wszystkie przylegające do niego kafelki z dokładnie jednym zwierzęciem. Pożar z dwoma drzewami — kafelki z dwoma zwierzętami, a pożar z trzema drzewami — kafelki z trzema.
Ostatecznie, podliczane są punkty za każdy z 6 gatunków zwierząt. Stado stanowią kafelki z wizerunkiem danego zwierzęcia, które tworzą nieprzerwaną grupę. Wartość punktowa stada jest równa ilości zwierząt danego gatunku w nim, przemnożona przez ilość wodopojów na kafelkach, z którego się składa. W każdym gatunku, gracz otrzymuje tyle punktów ile wynosi wartość jego najlepiej punktującego stada. Do tego, niezakryte drzewa i trawy dają dodatkowe punkty.
Wrażenia
Park Sawanna to umiarkowanej ciężkości gra, w której przebudowujecie swoją planszę, by wprowadzić jak największy porządek, sortując zwierzęta pod względem gatunku. Zadanie wydaje się trywialne i pewnie by takie było, gdyby nie to, że już na starcie Wasza plansza jest już niemal w pełni zajęta.
Sedno gry
Największym twistem w tej grze jest to, że już pierwszy ruch, jaki zrobicie, zmusza Was do utraty punktu. Będziecie musieli zakryć drzewo lub trawę, żeby położyć pierwszy kafelek. W zależności od tego, ile z nich zdecydujecie się poświęcić, będziecie mieli większą lub mniejszą swobodę ruchu. Jeżeli nie będziecie chcieli zakrywać niczego więcej, będziecie mieli wyłącznie jedno pole dostępne dla następnego kafelka — to z którego zabraliście kafelek w obecnej turze.
Pole manewru będzie Wam jednak przydatne. Na większości kafelków są zwierzęta jednego gatunku i grupowanie tych nie powinno stanowić większego (o czym za chwilę) problemu. Przydatne są jednak również kafelki, na których jest kilka gatunków zwierząt. Niektóre zawierają dodatkowy wodopój — a więc mnożnik punktów. Staramy się więc wrzucać te kafelki tak, aby jak najwięcej stad z nich skorzystało. Kafelki z kilkoma gatunkami wymuszają sąsiedztwo stad, choć wydaje się niemożliwe, żeby każde stado miało maksymalną możliwą liczbę zwierząt.
Żeby nie było za prosto, planując rozkładanie kafelków, trzeba wziąć pod uwagę pożary. Zaniedbując ten aspekt, ryzykuje się rozbicie stad poprzez usuwanie kafelków z odpowiednią ilością zwierząt.
Chcąc wymaksować punkty, staramy się również zakrywać jak najmniej drzew. Co może być trudne, ponieważ zajmują one strategiczne miejsca na planszy, czyli naokoło jej środka.
Wszystko to powoduje, że jest nad czym myśleć. Trzeba dobrze planować, co gdzie ustawić, pamiętając o ograniczeniach. Grając w kilka osób dochodzi jeszcze element losowego wyboru kafelka. Każdy przeciwnik, raz na okrążenie, wybierze swój, który nam akurat może nie pasować, wymuszając przeplanowanie przedsięwzięcia.
Dodatkowe opcje i czas rozgrywki
Są też dodatkowe opcje rozgrywki. Możemy sami skomponować sobie planszę według uznania (bądź instrukcji), umieszczając kafelki drzew i trawy w dowolnych miejscach. Wariant dla dzieci upraszcza trochę rozgrywkę, zwiększając ilość wolnego miejsca, usuwając pożary i punktowanie wodopojów. Wariant z lwem, natomiast, umożliwia zdobywanie punktów w trakcie gry, gdy kładziemy kafelek na polu, na którym stoi lew.
Nie wiem, co trzeba zażyć, żeby rozegrać tę grę w 20 minut. Nam się to raczej nie udawało. Byliśmy raczej bliżej tych 40, a z rozłożeniem i schowaniem do pudełka, już raczej bliżej do pełnej godziny.
Podsumowanie
Podsumowując Park Sawanna to świetna, prosta gra, w której, z podstawowych mechanik set collection i pattern buildingu, autorzy zrobili fajną, mózgożerną układankę. Bardzo dobry tytuł również dla początkujących graczy. Kolejne ukłony w kierunku duetu K&K. Polecamy.
Dziękujemy wydawnictwu Portal Games za przekazanie egzemplarza gry do recenzji.
Zapraszamy również na stronę:
żeby poczytać więcej o grze.