Kategorie
Recenzje gier

Poproszę miejsce przy oknie…

Latanie samolotem to fajna sprawa, szczególnie jeśli podróżujemy w ciekawe zakątki świata. Aby umilić sobie podróż jeszcze bardziej warto wybrać sobie dobre miejsce w samolocie i podziwiać niezwykle widoki. Co jeśli chętnych na nasze miejsce jest więcej i każdy chce siedzieć w określonym miejscu. Takie problemy znajdziemy w nowej grze od wydawnictwa Nasza Księgarnia — Boarding autorstwa Daryla Chowa. Natomiast typowo lotnicze ilustracje stworzył Roman Kucharski. Zobaczmy co też się dzieje na pokładzie tego samolotu.

Co znajdziemy w pudełku?

Planszetki graczy
Znaczniki pasażerów
Karty pasażerów
Zaawansowane karty pasażerów
Karty wydarzeń

Rozgrywka

W grze będziemy starali się jak najefektywniej porozmieszczać i usadzić pasażerów samolotu. Nie będzie to takie łatwe, gdyż każda z lecących osób ma swoje preferencje. W grze otrzymamy 5 rodzajów pasażerów: zakochanych (czerwoni, siedzących tylko koło siebie), dzieci (białe, otoczone opiekunami z każdej strony), biznesmenów (niebiescy), turystów (żółci) oraz ekologów (zieloni) (te trzy ostatnie grupy lubią siedzieć w swoim towarzystwie). Zważając i planując usadowienie pasażerów według ich upodobań zdobędziemy najwięcej punktów zwycięstwa.

Wybieramy jedną z dostępnych 4 kart Pasażerów z ustalonym rozmieszczeniem poszczególnych osób. Możemy je dowolnie obracać i wykorzystywać lokalizacje na nich pokazaną. Karty te będą czasem miały akcje specjalne, dzięki którym łatwiej będzie nam rozmieścić wymagających pasażerów lub po prostu przyniosą nam punkty na koniec gry.

Musimy również pamiętać o naszych voucherach, które pozwolą wybrać dalsze karty pasażerów, które lepiej podpasują w naszym już istniejącym rozkładzie siedzeń. Wystrzegajmy się wypraszania pasażerów z samolotu, gdyż za to będą nam grozić punkty ujemne.

Gra kończy się gdy, zabraknie znaczników pasażerów w którymś z kolorów. Następuje podliczenie punktów, a ten kto zdobył ich najwięcej zostaje asem przestworzy.

Pełną instrukcję gry znajdziecie tutaj.

Wrażenia

Na te grę czekaliśmy już od dawna. Zapowiadała się niezła łamigłówka ze sprytnie osadzoną fabułą właśnie w klimacie lotniczym. Co prawda, graficznie tytuł ten różni się od zagranicznej wersji, ale przyglądając się owocom pracy Romana Kucharskiego, dostrzeżemy świetne ujęcie tematu zarówno w kolorystyce, jak i poczuciu humoru.

Przyglądając się planszetkom graczy, ujrzymy tam zabawne zachowania pilotów i stewardes, którzy tak naprawdę nic sobie nie robią z wszechobecnego zamieszania i umilają sobie czas przed lotem. Podobnie jest z nazwami linii lotniczych, dobrze nawiązujących do polskiego poczucia humoru. Takie smaczki od razu wzbudziły w nas sympatię i dodały wyrazu grze, podobnie było w grze Zamek (recenzja tutaj).

Przechodząc do sedna gry, czyli to co w Boardingu jest najlepsze czyli mechaniki. Mamy tu do czynienia ze świetną, bardzo regrywalną łamigłówką, w której otrzymując karty z układem pasażerów o konkretnym kolorze, musimy rozmieścić ich tab by przyniosły nam jak najwięcej punktów. Trzeba przyznać, że jest tu sporo kombinowania i miejsce na przemyślenie swoich decyzji, by pasażerowie, a przynajmniej większość z nich była usatysfakcjonowana ze swojego miejsca.

Trzeba przyznać, iż pojawianie się kolejnych kart nie zawsze nam odpowiada. Jesteśmy wtedy zmuszeni do użycia akcji specjalnych z karty, którą dobierzemy, np. wyproszenie osoby z pokładu bez konsekwencji dla nas lub rozmieszczenie pasażerów pod dwóch stronach korytarza. Aby jednak tego uniknąć, autor dał nam możliwość posłużenia się voucherami, dzięki którym możemy wybrać dogodną dla nas kartę, poświęcając jeden z nich. Jest to pewien rodzaj radzenia sobie z losowością i możliwość planowania miejsc.

Ciekawym urozmaiceniem rozgrywki jest dodanie jednej z kart Wydarzeń, która stwarza nam możliwość zdobycia dodatkowych punktów na koniec gry oraz wprowadza również większą regrywalność.

Na dużą uwagę zasługuje tutaj wariant solo, w którym mamy do wyboru trzy scenariusze. Aby pomyślnie rozegrać naszą jednoosobową partię musimy spełnić określone cele, jeden obowiązkowy oraz dwa opcjonalne. Rozgrywka nieco różni się od wieloosobowej, ale trzeba przyznać, iż jest to świetnie spędzony czas nad dobrą łamigłówką.

Mankamentem, który dostrzegliśmy podczas końcowego punktowania to brak dołączonego notesiku. Wydawca zaleca ściągnięcie i wydrukowanie arkusza. Z jednej strony przy założonych warunkach punktowania ten element jest według nas obowiązkowy. Z drugiej strony w trosce o środowisko postanowiliśmy wydrukować jeden arkusz i zalaminować go. Tym samym ten bardzo ekonomiczny sposób okazał się dobrym rozwiązaniem.

Rozgrywka zajmie nam około 30-45 minut, a w ten tytuł zagramy już z dziećmi od 8 roku życia. W Boarding zagramy już od 2 do 4 osób oraz oczywiście mamy w zanadrzu wspomniany tryb jednoosobowy.

Podsumowując, gra Boarding to naprawdę ciekawa i sprytna łamigłówka, gdzie pierwsza partia wzbudza w nas apetyt na kolejne. Świetnie utrzymany klimat poprzez kolorystykę i niezbyt duże pudełko działają na plus, a to sprawia, że do gry zapewne wrócimy nieraz.

GryfUczy

Planowanie

 • • •

Dziękujemy wydawnictwu Nasza Księgarnia za przekazanie egzemplarza gry do recenzji.

Nasza Księgarnia

Zapraszamy również na stronę:

żeby poczytać więcej o grze.