Do tej pory, logo Next Move Games nie zawiodło nas, zwiastując dobrą, pięknie wykonaną grę. Było tak w przypadku serii Azul i gry Reef. Tym razem wydawnictwo Rebel wydaje w Polsce grę, oryginalnie wydaną przez Next Move Games. Jest to Beez debiutującego projektanta Dana Halstada. Okładka wygląda już zachęcająco, zajrzyjmy więc do środka.
Rozgrywka
W grze Beez latacie swoją pszczołą po polanie zbierając pyłek kwiatów. Polana ta składa się z kafelka startowego i rozłożonych naokoło niego kafelków z kwiatami lub liśćmi. Każdy gracz ma swój ul, gdzie gromadzi pyłek zebrany przez jego pszczołę, starając się realizować cele wspólne i tajne cele prywatne, aby stworzyć jak najwięcej kropel miodu.
Tura gracza składa się z 3 faz: planowania lotu, lotu i zebrania nektaru oraz ułożenia nektaru w ulu. Figurka pszczoły ma sześciokątną podstawkę, na której napisane jest o ile pól może ona przelecieć w danym kierunku. Nie może ona jednak polecieć do przodu, więc tam liczby nie znajdziecie. Aby wykonać ruch, wybieracie kierunek, ustalacie ile pól chcecie przelecieć (z dostępnych 2 albo 1 opcji) i przekręcacie figurkę w tym kierunku. Następnie, przelatujecie figurką pszczoły o określoną odległość. Na miejscu, jeżeli jest, zbieracie znacznik nektaru. Na kafelkach z kwiatami znajdzie się po 6 pyłków w kolorze płatków (po 1 na każdym zewnętrznym polu) i 1 inny kolor w środku. Są też liście, na których znajdują się kropelki wody. Przystanięcie na takie kropelce umożliwia wykonanie ponownego ruchu.
Umieszczanie nektaru nie jest nieograniczone. Ul składa się z 5 rzędów, które zaś złożone są z komórek, w których zapisane są cyfry. Dodając nektar na planszetce, musicie umieścić go w polu, którego numer odpowiada ruchowi pszczoły, który wykonaliście, żeby go zdobyć. W wariancie eksperckim, znaczniki nektaru należy układać tak, by przylegały do innych znaczników. Po ułożeniu nektaru, przesuwacie znacznik na górze planszetki o jedno pole.
Gra kończy się z końcem rundy, w której jeden z graczy dotrze znacznikiem do końca pola u góry swojej planszetki. Wtedy podliczane są punkty za wspólne i tajne cele.
Wrażenia
Beez to gra abstrakcyjna z motywem pszczelego życia, w której poruszacie się po planszy złożonej z sześciokątów, by zdobywać znaczniki, z których układacie na swojej planszetce różne wzory. Robicie to, żeby zrealizować cele, z których 3 są wspólne, a 2 prywatne i tajne.
5 celów do zrealizowania w trakcie gry dodaje dodatkową trudność. Niektóre cele można realizować kilkukrotnie. Sprawia to, że tym bardzie staramy się jak najlepiej wykorzystać ruch swojej pszczoły, by zbierać pyłki, które pozwolą na realizację jak największej liczby celów naraz.
Pozytywnym aspektem gry jest jej modularna plansza. W pudełku znajdziecie kafelki, na których jest po 7 sześciokątnych pól. Możliwe jest dzięki temu sterowanie trudnością rozgrywki, poprzez odpowiednie rozmieszczanie tych kafelków. Można zawsze też skorzystać z gotowców z instrukcji. 😉
Latanie po planszy pszczołą okazuje się wcale nie takim prostym zadaniem. Przede wszystkim, ruch możemy określić względem obrotu pszczoły po poprzednim ruchu. Po drugie, do przodu polecieć dalej nie można, a po trzecie można polecieć 1 albo 5 pól po skosie do przodu, 2 albo 4 po skosie do tyłu albo 3 wstecz. Przy każdym ruchu, figurka obraca się w kierunku, w którym leci. Ta mechanika znacznie utrudnia planowanie ruchów i tym samym zdobycie znaczników, na których nam zależy. My się nieźle napociliśmy, żeby w miarę ogarnąć tor lotu swojej pszczoły.
Interakcji z innymi graczami jest niewiele. Podbieranie pyłków pod koniec gry, gdy jest ich już mało, jest jednym z punktów, gdzie gracze na siebie wpływają. Drugim, jest możliwość blokowania ruchu innych graczy — nie można stanąć na polu, na którym jest inna pszczoła. Można jednak przyjąć, że przez większość gry, interakcji nie ma.
Innym ciekawym aspektem gry, jest jej uzależnienie od ilości zebranego pyłku. Z jednej strony, gra nie jest sztucznie ograniczona ilością rund. Z drugiej, najsprawniejszy gracz dyktuje tempo gry, więc nie ma czasu na ociąganie się.
Czas gry pokrywał nam się z oznaczonym na pudełku, a mianowicie było to około 45 minut gry. Gra działa dobrze w każdym składzie osobowym i grało nam się dobrze we dwie osoby — raczej nie dostrzegliśmy żadnych braków ani problemów przy graniu we dwoje.
Podsumowanie
Podsumowując, Beez jest abstrakcyjna grą strategiczną, w której latamy pszczołami i zbieramy pyłek, który układamy w ulu tak, aby spełniał kryteria kart celów, za co dostaniemy punkty. Jest to pięknie wydana, bardzo przyjemna lekka gra. Kolejny dobry tytuł Next Move Games. Polecamy. 🙂
Dziękujemy wydawnictwu Rebel.pl za przekazanie egzemplarza gry do recenzji.
Zapraszamy również na stronę:
żeby poczytać więcej o grze.