Kategorie
Recenzje gier

Parki

Na grę Parki czekaliśmy odkąd ufundowała się na Kickstarterze i dzięki wydawnictwu Albi, niedawno mogliśmy z bliska przyjrzeć się polskiej edycji. Oczekiwania były duże, bo zarówno graficznie, jak i mechanicznie, gra zapowiadała się bardzo dobrze. Nie zawiedliśmy się.

Rozgrywka

W ramach gry rozgrywacie 4 rundy, symbolizujące 4 pory roku. Poruszając się dwoma piechurami wzdłuż szlaku, zdobywacie żetony, które umożliwią Wam zwiedzenie parków, które przełożą się na punkty. Poza tym, realizujecie karty celów indywidualnych i pstrykacie fotki, żeby zdobyć jeszcze więcej punktów.

Szlak składa się z kafelków. Pomiędzy płytką startową, na której wszyscy rozpoczynają swoją rundę, a końcem szlaku umieszczone są kafelki miejsc. Z każdą kolejną rundą, dochodzi nowy kafelek do szlaku do przebycia.

Tura gracza jest bardzo prosta. Wybiera jednego ze swoich 2 podróżników, przesuwa na któreś z pól wzdłuż szlaku i wykonuje akcję tego pola. Jeżeli jako pierwszy odwiedza go w danej rundzie, zdobywa dodatkowo znacznik słońca lub wody, który został umieszczony tam w ramach realizacji wzorca pogodowego na początku rundy. Najczęściej akcją jest zebranie zasobów. Niektóre miejsca mają inną akcję w postaci, na przykład zrobienia zdjęcia, wymiany zasobów, zarezerwowania lub zwiedzenia parku.

Poruszanie się po kafelkach nie jest swobodne. Przede wszystkim, można przesuwać się wyłącznie do przodu. Po drugie, nie można stanąć na kafelku, który jest zajęty przez inny pionek. Raz na rundę jest to możliwe, jeżeli zgasicie (odwrócicie znacznik) ognisko.

W Waszej ekspedycji możecie wykorzystywać dwie dodatkowe rzeczy manierki i ekwipunek. Te pierwsze możecie uruchomić raz na rundę, gdy zdobywacie znacznik wody. Ekwipunek ma swoją mechanikę, która korzystnie wpływa na działania gracza. 

Dodatek

W dodatku do Parków „Po zmierzchu” znajdziecie parę nowych rzeczy, które rozszerzą rozgrywkę. Dochodzą nowe karty parków, które mają natychmiastową akcję, która uruchamia się w momencie ich zwiedzania. 

Zmieniono zupełnie mechanikę działania kart celów. Te rozszerzone wypierają podstawowe karty. Pozwalają one na wielokrotne zdobycie punktów, gdy cel realizujecie również wielokrotnie.

Dodano również biwaki. Na 3 lub 4 kafelkach szlaku znajdują się znaczniki namiotów. Gdy piechur napotka taki znacznik, może, zamiast wykonywać akcji z kafelka szlaku, postawić ów namiot na jednym z kafli biwaków, aby wykonać jego akcję. Najbardziej wpływającą na rozgrywkę akcją jest zdobycie kolejnej karty lat (celów indywidualnych).

Wrażenia

Parki są średnio zaawansowaną grą w której poruszacie się po modularnej planszy, zbierając znaczniki, aby móc odwiedzać parki, za które zdobędziecie punkty na koniec gry. Oparta jest ona na kilku mechanikach, które bardzo dobrze się ze sobą zazębiają.

Poruszanie się w jednym kierunku wzdłuż, planszy i ograniczenie pola do jednego pionka wymusza na graczach szukanie rozwiązań, dzięki którym będą mogli zdobyć potrzebne żetony. Urozmaica to fakt, że każdy gracz dysponuje dwoma piechurami. Ograniczenie to może powodować, że będziemy spowalniać ruch, starając się odwiedzić, jak najwięcej kafelków. Można też wręcz przeciwnie, ruszyć do przodu, by zgarnąć, jak najwięcej znaczników związanych z pogodą. Decyzji i kombinowania nie brakuje.

Dobrym urozmaiceniem jest przebudowywanie planszy przy każdej rundzie. Dzięki temu, sekwencja kafelków, które będziecie odwiedzać zmienna z rundy na rundę, a dodatkowo w każdej pojawia się nowy kafelek. W kwestii planszy jest jeszcze jeden zabieg, który nam się spodobał. Jest to losowany dla każdej rundy wzorzec pogodowy, który wskazuje jak rozłożyć wspomniane wcześniej znaczniki słońca i wody. Stanowią one zachętę do szybszego przemierzania szlaku.

Dwa mechanizmy pozwalają graczom wspomagać się w trudach wypraw. Są to karty ekwipunku, które działają zawsze oraz manierki. Te drugie można uruchomić raz na rundę, umieszczając w nich właśnie zdobyty znacznik wody. Karty manierek zdobywacie dzięki akcjom w drodze losowania. Za ekwipunek przyjdzie Wam zapłacić żetonami słońca. Jest to kolejny aspekt gry, który przedstawia graczowi pewną decyzję. Może zdecydować się na zdobycie karty, która wspomoże go w rozgrywce, jednak trzeba za to zapłacić wykorzystując akcję lub akcję i żetony słońca. Niejednokrotnie zastanawiałem się, czy lepiej będzie zarezerwować upatrzony park, a może go zwiedzić, czy może jednak spróbować szczęścia i na razie wykupić kartę ekwipunku.

W podstawowej grze, karty lat (punktacji końcowej) nie wpływają znacznie na rozgrywkę. Owszem, jeżeli pojawią się parki, które pozwolą zaspokoić warunek punktacji z takiej karty, to super. Jednak, najczęściej ewentualny zysk mógłby nie być wart gimnastyki. Inaczej sprawa się ma w dodatku. Karty lat nie są już dwu-progowe, a pozwalają zdobywać punkty wielokrotnie za powtarzaną realizację celu. Do tego, można zdobyć ich więcej, używając akcji biwaku.

Biwakowanie jest kolejnym dodatkiem, który funkcjonuje podobnie do żetonów położonych w ramach pogody. W rozumieniu, że są jednorazowe i kto pierwszy, ten lepszy. W ich przypadku jednak, musimy zrezygnować z akcji kafelka, na którym stajemy, żeby, przestawiając namiot na niezajęty kafelek biwaku, zrealizować akcję tego kafelka. Jest to kolejna opcja zdobywania żetonów, które są niezbędne do późniejszego odwiedzania parków.

Jak pewnie zwróciliście uwagę, gra sprowadza się właśnie do tego. Szukania różnych sposobów na zdobycie odpowiednich zestawów żetonów, które pozwolą na zwiedzanie parków, które dadzą jak najwięcej punktów i pomogą zrealizować cele kart lat. Nie jest to zadanie trywialne, bo opcji, wbrew pozorom jest mnogo.

Trochę z boku całej rozgrywki jest robienie zdjęć. Również wykorzystując akcję i płacąc dowolne dwa żetony, można zdobyć żeton zdjęcia warty 1 punkt. Niby mało, ale w jednej z naszych rozgrywek, to właśnie zdjęcia zaważyły na wygranej jednego z graczy. Może warto odebrać aparat przeciwnikowi? Bo nie wspomniałem, ale z robieniem zdjęć wiąże się własność kafelka aparatu. Trafia on w ręce osoby, która ostatnio zrobiła zdjęcie i pozwala robić je o jeden żeton taniej. Dodatkowo, jego właściciel na koniec rundy może również pstryknąć fotkę, bez marnowania akcji. Czy jest o co się bić? To każdy musi rozważyć we własnym zakresie, czy rzeczywiście warto (łypiąc ukradkiem na punkty zdobyte przez przeciwników, oczywiście 😉 ). 

Wisienką na torcie jest podział ostatniego kafelka szlaku na 3 akcje. Może być to walka (albo jej brak) o znacznik pierwszego gracza. Ze wspomnianych względów, dobrze mieć pierwszeństwo w wyborze pól, na których stajemy. Żeby jednak zdobyć ów znacznik, musimy jako pierwsi zarezerwować park, dotarłszy jednym z piechurów do końca szlaku. Tracąc tym samym opcję zwiedzenia parku w ramach tej akcji. Trzecią opcją jest zakup ekwipunku. To również możliwe jest wyłącznie tam i na tylko jednym z dodatkowych (dokładanych w kolejnych rundach) kafelków szlaku.

Co do skalowalności gry, to najlepiej grało nam się we 3-4 osoby. Wtedy jest dobry balans pomiędzy ilością graczy na szlaku i czasem oczekiwania na swoją turę. Grając w 5 dzieję się na szlaku bardzo dużo (coś na kształt Tatr latem), więc i gimnastyka umysłowa jest na wyższym poziomie. Czas rozgrywki, naturalnie się rozciąga, ale jest to przyjemnie spędzony czas. Gra działa również dobrze na 2 osoby. Nie jest tak intensywnie, jak przy pełnym (lub prawie pełnym) gronie, ale grze niczego nie brakuje również wtedy.

W kwestii dodatku Parki „Po zmierzchu”, wnosi on dodatkowe dwa aspekty do gry, które dadzą Wam jeszcze więcej opcji do rozważenia. Zarówno nowe karty lat, jak i biwakowanie są wartościowymi rozszerzeniami, które warto dodać do rozgrywki.

Podsumowanie

Podsumowując, jak pewnie wyczytaliście między wierszami, jesteśmy grą zachwyceni. Piękne ilustracje, znaczniki, ikonografia, design, sortero-wypraski z gametrayz… na każdym kroku jest super. Do tego mechanicznie, Parki działają świetnie, łącząc ze sobą kilka mechanik. Nic dodać nic ująć. Wyśmienita średniej ciężkości gra dla choć trochę już ogranych graczy. 


Dziękujemy wydawnictwu Albi Polska za przekazanie egzemplarza gry do recenzji.


Zapraszamy również na stronę:

żeby poczytać więcej o grze.