Kategorie
Recenzje gier

Paryż: Skarby architektury

Jeśli gracie we dwoje, z pewnością zdążyliście polubić grę Paryż: Miasto Świateł od Lacerty, a jeżeli jeszcze nie, to zachęcamy, żeby się zapoznać. Recenzję znajdziecie tutaj. Dzisiaj natomiast premierę ma dodatek do tej gry, zatytułowany: Skarby Architektury. Zobaczmy co nowego José Antonio Abscal ma do zaoferowania.

Co nowego

W pudełku rozszerzenia znajdziecie 8 nowych pocztówek i nowy notesik do zapisywania punktów. Na owych pocztówkach natomiast postanowiono, zgodnie z tytułem, zamieścić architektoniczne zabytki, bez których zwiedzania Paryża nie można byłoby zaliczyć do udanych. No, może „Dzielnice biedy” nie obiły nam się do tej pory o uszy.

Wraz z perełkami architektury, pojawiają się kartonowe figurki, które je symbolizują. Znajdziecie Wieżę Eiffla, Łuk Triumfalny, Obelisk z Luxoru i, może nieco mniej budowlaną, Mona Lizę (służącą do oznaczenia Luwru). Ponadto są też, drewniane tym razem: czaszka (Paryskie Katakumby) oraz gargulec (Katedra Notre-Dame).

Poza znacznikami, które, górują nad tworzonym przez graczy krajobrazem miasta przychodzą nowe formy punktowania. Ciekawym zagadnieniem jest korzystanie z punktów zdobywanych przez przeciwników, jak w przypadku katedry Notre-Dame i paryskich Katakumb. Dwie z budowli wymagają od gracza uważnego stawiania: Obelisk z Luksoru i Wieża Eiffla; ponieważ mogą zasilić w punkty nie tylko nas, ale i przeciwników. Kolejne 3 dają punkty w zależności od usytuowania budynku względem innych lub krawędzi planszy. Najmniej pożądanym wydaje się być Łuk Triumfalny. Może wygląda imponująco, ale rozszerza jedynie największą grupę budynków o 1 albo 2 pola i tyle też będzie wart punktowo. Może mieć znaczenie w przypadku bardzo wyrównanej walki.

Podsumowanie

Paryż: Skarby Architektury nie zmienia diametralnie gry, a jedynie wzbogaca ją o nowe możliwości punktowania i odrobinę zwiększa interakcję pomiędzy graczami. Do tego, pojawiają się dość masywne budynki, które urozmaicają płaski dość krajobraz oryginału. Jak dla nas, zarówno podstawka, jak i dodatek, konieczna pozycja na półkach dla tych, którzy grają we dwoje. Polecamy.


Dziękujemy wydawnictwu Lacerta za przekazanie egzemplarza gry do recenzji.


Zapraszamy również na stronę:

żeby poczytać więcej o grze.