Kategorie
Recenzje gier

Gra roku

Mistrz Reiner nie próżnuje i przed Wami kolejna sprytna karcianka tegoż projektanta. Swoją drogą, zaczynamy się zastanawiać, czy robi cokolwiek innego w życiu poza wymyślaniem kolejnych gier. Już dawno nie było u nas gry od tego wydawnictwa, więc może tym Was zaskoczymy. Grę o wdzięczniej (i życzymy aby proroczej) nazwie Gra roku wydaje Nasza Księgarnia.

Rozgrywka

W Grze roku celem jest zebranie 12 kart z symbolami 4 pór roku — po 3 karty z każdej. Do tego, każdy symbol musi być inny. Punkty natomiast otrzymacie na podstawie wartości określonych na tych kartach.

Rozgrywka jest prosta. Na środku stołu znajdują się 4 rzędy kart — po jednej dla każdej pory roku. Gracze dysponują 4 kartami na rękach. W swojej turze zagrywają jedną zakrytą przed sobą, a następnie, jednocześnie odkrywają je. Następnie, począwszy od gracza, który zagrał najmocniejszą kartę dokładają do rzędów na środku stołu. Jeżeli w ten sposób zostanie ukończony któryś rząd, zaczynając od gracza, który dołożył doń ostatnią kartę, gracze biorą po jednej karcie z tego rzędu do siebie. Dokładają taką kartę do jednego z 3 rzędów kart u siebie. Tam również, podobnie jak na środku stołu, znajdują się, tym razem 3, rzędy z kartami różnych pór roku.

Gra kończy się, gdy wyczerpie się stos dobierania, z którego gracze uzupełniają ręce, albo gdy któryś z graczy ukończy u siebie wszystkie 3 rzędy.

Wrażenia

Gra roku to gra, w której mamy dwa poziomy set collection. Pierwszy, gdy wspólnie uzupełniamy stół, a drugi realizuje każdy gracz u siebie, na własny rachunek.

Są one jednak powiązane ze sobą strategią, jaką gracz obierze. Ogólnie rzecz ujmując, każdemu zależy na tym, żeby wziąć po jednej z każdego z 12 rodzajów kart. (są po 3 na porę roku) Wziąć karty to jednak nie wszystko, bo trzeba jeszcze zadbać o przyzwoity dorobek punktowy, a to możemy osiągnąć wyłącznie poprzez punkty widoczne na kartach. Trzeba więc pokombinować, jak je zdobyć.

Tutaj mamy przestrzeń do kombinowania na przecięciu dwóch reguł. Z jednej strony, jako pierwszy kartę dokłada gracz z najwyższą wartością dokładanej karty. Z drugiej, gracz, który kończy zestaw 4 kart na środku stołu, ma pierwszeństwo w doborze karty z niego. Zadaniem gracza jest tak zagrywać karty, żeby zdobywać te, które są mu potrzebne.

Gra roku jest więc bardzo niepozorna. Niby niewielka, 72 karty, a jest w niej trochę rozkminy i nie jest to dokładanie kart bez zastanowienia i patrzenie, co przyniesie los. Równie dobrze działa na 2 osoby, gdzie subtelnie zmieniono zasady, aby nie ciągnęła się za długo, jak i w pełnym — 4-osobowym — gdzie moim zdaniem gra się najprzyjemniej. Rozgrywka przebiega sprawnie i bez przestojów. Naszym zdaniem jest to najlepsza z sześciennych „gier” od Naszej Księgarni. Polecamy. 🙂


Dziękujemy wydawnictwu Nasza Księgarnia za przekazanie egzemplarza gry do recenzji.

Nasza Księgarnia