Kategorie
Recenzje gier

Pieskie życie

Kto nie zastanawiał się kiedyś, jak to jest zarządzać watahą wilków? Przyznam się szczerze, że ja nie. 😉 Ashwin Kamath oraz Clarence Simpson natomiast pewnie nie raz, bo są oni autorami gry Wilki, w której poprowadzicie swoje pieski ku dominacji na planszy, zanim księżyc osiągnie pełnię. Za polską edycję gry możemy być wdzięczni wydawnictwu Portal. A Was z przyjemnością zaznajomimy z tym tytułem.

Rozgrywka

Rozgrywka toczy się do czasu, aż na planszy faz księżyca, znaczniki osiągną symbol pełni. Zanim jednak to się stanie, będziecie przemierzać tereny, zwiększać swoje stado, budować nory i legowiska oraz polować na zwierzynę.

Każdy gracz wyposażony jest w planszetkę, na której znajdują się elementy, które będzie umieszczał na planszy. Będą to: wilki, nory oraz legowiska. Pod nimi i niekiedy również obok, jest bonus, który otrzymujecie, gdy je stamtąd zabieracie. Nad planszetką natomiast znajdują się dwustronne kafelki terenu. Na awersie i rewersie znajdują się różne rodzaje. Wyjątkiem jest specjalna płytka, która po obu stronach ma teren charakterystyczny dla danego gatunku.

Gracz w swojej turze może wykonać dwie akcje. Każdą opłaca odwracając na drugą stronę odpowiednią liczbę kafelków terenu, na którym chce tę akcję wykonać. Ilość zależy od rodzaju. Aby przemieścić wilki wystarczy jedna. Aby wybudować norę lub ulepszyć ją do legowiska, potrzebne są dwa kafelki z tym samym rodzajem terenu. Tyle samo wymaga akcja wycia, dzięki której przygarniecie samotnego wilka z planszy do swojej watahy. Ostatnią opcją jest dominacja, dzięki której możecie przejąć wilka lub norę przeciwnika. Jako że jest najmocniejsza, kosztuje 3 kafelki terenu.

Za każdym razem, gdy usuwacie element z planszy — czy to żeton samotnego wilka, czy to element przeciwnika — trafia on na kolejne pole planszy faz księżyca. Gdy dotrzecie tam do oznaczenia fazy księżyca, następuje określenie dominacji na płytce terenu z żetonem przedstawiającym tę samą fazę. Wyznacza się ją na podstawie ilości i rodzajów komponentów gracza na danej płytce. Pierwsze 2 miejsca są punktowane. Po rozpatrzeniu pełni, gra dobiega końca.

Wrażenia

Wilki są grą, która zgrabnie łączy mechaniki area control i grid movement z mechaniką odwracania płytek terenu (nie spotkałem się do tej pory) by płacić za akcje. Okraszone do tego negatywną interakcją przez dominację dają naprawdę ciekawą grę.

Negatywna interakcja

Negatywna interakcja, choć droga, stanowi ważny element rozgrywki. Samotnych wilków jest średnio 4 na gracza. Chcąc zatem rozbudowywać dalej watahę, powyżej 8 wilków (4 startowe), musi dominować wilki innych graczy. Wymaga to od graczy pilnowania swoich wilków i nor, aby przypadkiem nie padły ofiarą wilka alfa przeciwnika. Można się uchronić, trzymając po 2 elementy na jednym polu. Wtedy nie da się ich zdominować. Jest tu też pewien zabieg ze strony autorów. Akcja dominacji kosztuje 3 kafelki (obrócenie) z rodzajem terenu, na którym znajduje się dominowany element. Jest to możliwe do osiągnięcia, gdy dany teren jest terenem właściwym dla danego wilka (2 kafelki obracane + 1 główny). W przeciwnym wypadku, musi wykorzystać żeton terenu, których gracz może zdobyć maksymalnie 7, gdyby odkrył wszystkie pola ze swojej planszetki.

Zwiększanie możliwości watahy

Skoro już przy odkrywaniu, ten dość typowy zabieg dla gier euro dostarcza graczom pola do decyzji. W przypadku wilków i legowisk nie ma wyboru. Jednak, gdy gracz stawia na planszy norę, ma do wyboru, którą cechę swojej watahy chce ulepszyć. Może zwiększyć ilość wilków, które może poruszyć w ramach jednej akcji. Drugą opcją jest odległość jaką każdy z poruszających się wilków może przebyć. Może również zwiększyć zasięg wycia i dominacji.

Płacenie za akcje

Największym natomiast pożeraczem mózgu jest właśnie mechanika odwracania kafelków terenu. Wykonując akcję, musimy odwrócić odpowiednią ich ilość z docelowym rodzajem terenu. Mamy ich 5 kafelków z różnymi terenami po obu stronach i jeden z przyjaznym naszemu wilkowi rodzajem terenu, taki sam z obu stron. Planując wykonywanie akcji, musimy również brać pod uwagę, jakie rodzaje terenu otrzymamy, gdy wykonamy pierwszą. Niekiedy może być konieczne podeprzeć się odpowiednimi żetonami, tych jednak nie znajdziemy za wiele w czasie całej gry.

Plansza

Definitywnie świetnym rozwiązaniem jest modularna plansza, która będzie zmieniała się z rozgrywki na rozgrywkę dodając różnorodności. Daje ona też możliwość skalowania gry w zależności od liczby graczy. Dzięki temu, pominąwszy wariant dwuosobowy, średnio na gracza przypada taka sama liczba elementów planszy, jak źródła wody (potrzebne do legowiska), samotne wilki itd.

Brak rund

Brak wyraźnego podziału na rundy to trochę miecz obosieczny. Z jednej strony fajnie, że akcje graczy wpływają na długość rozgrywki i momenty, kiedy przychodzi czas rozliczać dominację na płytkach z żetonem danej fazy księżyca. Jest to też pewien mały aspekt, który pozostaje pod kontrolą graczy. Z drugiej strony jednak, wydaje się to faworyzować graczy rozpoczynających rozgrywkę, ponieważ zarówno w czasie punktowania, jak i pod koniec gry, ilość rozegranych tur nie będzie taka sama.

Grając we dwoje

Trochę niecodzienne jest podejście do wariantu dwuosobowego. Wprowadzony zostaje gracz widmo, którego jedynym celem jest blokowanie pewnych pól. Do tego jego ustawienie jest tak pomyślane, żeby nie dało się zdominować jego wilków. Do tego specjalna strona planszetki gracza dla wariantu dwuosobowego — z innymi bonusami za odkrycie pól — dają wrażenie, że jest to zrobione trochę na siłę. Jednak, rozgrywka dwuosobowa przebiega sprawnie i przyjemnie, a mechanika gry nie cierpi na modyfikacjach. Walka o dominację na obszarach jest może mniej zacięta i będziemy mogli odpuścić sobie wyścig w jednym obszarze, by umocnić się w tym czasie w innym.

Grając w więcej osób

Przy większej liczbie graczy, gra trochę się wydłuża. Nie graliśmy, co prawda, w 5-osobowym składzie, ale biorąc pod uwagę doświadczenia przy mniejszej liczbie graczy, rozgrywka może się trochę dłużyć. Zwłaszcza w późniejszej fazie gry, gdy wszyscy będą mieli już całkiem pokaźne watahy i żetody dodatkowej akcji do wykorzystania. Niemniej, grając do 4. osób, czas gry był dla nas ok, choć tzw. sweet spot był przy 3 graczach.

Podsumowanie

Wilki to strategiczna gra zgrabnie łącząca mechaniki modularnej planszy, poruszania się po hexagonalnej siatce i dominacji nad obszarami z lekką nutką innowacyjności w postaci płacenia z akcje odwracając kafelki terenu. Jak dla nas, świetna pozycja dla trochę bardziej zaawansowanych graczy, którzy nie mają ochoty akurat na zbyt ciężkie tytuły. Polecamy.


Dziękujemy wydawnictwu Portal Games za przekazanie egzemplarza gry do recenzji.