Dawno nie było u nas gry z wydawnictwa Portal. Dzisiaj premierę ma gra Proszę wsiadać! Nowy Jork & Londyn autorstwa Saashiego. Jest to lekka wykreślanka, w której każdy planuje swoją linię autobusową. Brzmi jak dobra zabawa. Pudełko wygląda świetnie. Zobaczmy, czy gra się równie dobrze.
Rozgrywka
W czasie gry układacie znaczniki trasy na wspólnej planszy, na której znajduje się siatka ulic. Na skrzyżowaniach widnieją albo postaci albo miejsca. Waszym zadaniem jest takie ułożenie trasy, żeby zawieźć biznesmanów do biur, turystów do zabytków, a studentki na uczelnię. Dodatkowo, dostępne są dwa cele wspólne i po jednym celu indywidualnym.
Na początku rundy, losowany jest bilet, który określa, jak ma wyglądać odcinek trasy, który gracz ma położyć w danej turze. Przyporządkowanie kształtu odcinka do numeru biletu różni się pomiędzy arkuszami. Na arkuszu gracza, każdy gracz zaznacza, jakie postaci zabrał do swojego autobusu po drodze. Gdy dotrze autobusem do biurowca lub zabytku, podlicza zgromadzonych pasażerów odpowiedniego typu, sprawdzając w odpowiedniej kolumnie, ile punktów zdobywa. Uniwersytety natomiast, liczy się dopiero pod koniec gry mnożąc ich liczbę przez liczbę studentek. Starsze panie nie mają określonego celu — po prostu wsiadają i jadą. 😉
Są też dwie opcje, kiedy punkty tracimy, by ułatwić sobie osiągnięcie celów. Możecie zmodyfikować to, jak ma wyglądać odcinek na daną rundę. Każde dodanie lub odjęcie zakrętu skutkuje punktami ujemnymi. Jeżeli postawimy znacznik trasy na ulicy, zaznaczamy w obszarze korków na arkuszu pola w liczbie zastanych znaczników. Ciemne ulice (zakorkowane z urzędu) na planszy, zwiększają tę wartość o jeden.
Po 12 rundach gra dobiega końca i następuje podliczenie zgromadzonych punktów.
Wrażenia
Proszę wsiadać! Jest grą z gatunku wykreślanek, w której, na wspólnej planszy głównej, każdy gracz tworzy jedną linię autobusową, a zabranych pasażerów i odwiedzone miejsca nanosi na własnym arkuszu.
Gra trwa zawsze 12 rund i w dowolnej chwili możecie zobaczyć, jakie kształty kolejnych odcinków trasy zostały Wam w zanadrzu. Dzięki temu możecie zaplanować przyszłe posunięcia, aby gładko zrealizować cele. Nie będzie to jednak proste, ponieważ zarówno cele wspólne, jak i cele indywidualne wymagają przemyślanego prowadzenia trasy. Zazwyczaj, te 12 rund jest w sam raz, żeby zrealizować cel indywidualny. Żeby jednak zarobić dodatkowe punkty po drodze, trzeba się nakombinować.
Ciekawe jest punktowanie turystów i biznesmanów, w którym zbieracie pasażerów do momentu odwiedzenia odpowiedniego budynku. Wtedy patrzycie ilu zdołaliście zebrać, na tej podstawie określacie ile punktów zdobywacie i zaczynacie zbierać od początku. Komplikuje to nieco planowanie trasy, bo, przykładowo, chcemy zabrać 3 biznesmanów przed odwiedzeniem biurowca.
W Proszę wsiadać! macie sporo możliwości zdobywania punktów. Chęć złapania kilku srok za ogon może skutkować tym, że niewiele uda się zrealizować. Koniecznie trzeba dobrze zaplanować, co chcemy osiągnąć i jak poprowadzić trasę autobusu, żeby to zrealizować. To, że widzimy, jakie fragmenty trasy pozostały jeszcze do postawienia przed końcem gry ułatwia planowanie, choć mniej więcej od połowy gry, ponieważ przy pierwszych kilku ruchach jest za dużo dostępnych kombinacji, żeby móc wszystkie rozpatrzeć. Później robi się łatwiej.
Czas rozgrywki, rzeczywiście mieści się w okolicach pudełkowych 30 minut. Dla dwojga osiągalne bez problemu, a dla większej liczby graczy, czas wydłużał się w stronę 45. Ogrywaliśmy w składzie do 4 osób i niezależnie od ilości graczy, grało się świetnie. Nasz 8-letni syn potrzebował trochę pomocy w planowaniu i wyborze odpowiedniej dla siebie trasy. Nie odważymy się więc zarekomendować gry dla 8-latków.
Podsumowanie
Podsumowując, Proszę wsiadać! to lekka wykreślanka, która oparta jest na budowaniu połączeń. Bardzo przyjemny tytuł, który spokojnie można rozegrać w mniej więcej 30 minut, i który fajnie działa również przy większej liczbie graczy. Polecamy.
Dziękujemy wydawnictwu Portal Games za przekazanie egzemplarza gry do recenzji.
