Kategorie
Recenzje gier

Wielkie Nordobicie

Pamiętacie jeszcze przezabawną grę Stwory z obory Tomasza Bolika, w której wyruszacie na gościniec, by zdobyć sławę zabójców potworów? Doczekała się dodatku: Wielkie Nordobicie, który urozmaici Wam rozgrywkę w nią. Grę niezmiennie wydaje Muduko.

Co nowego?

Mimo, że Wielkie nordobicie jest niewielkich rozmiarów — 54 karty w adekwatnym pudełku — wprowadza kilka ciekawych nowości:

 👹 rozszerzenie gry do 6 graczy,

 👹 usunięcie limitu eliksirów,

 👹 zmiany w zarządzaniu kartami wioski i targowiska,

 👹 receptury — pozwalają tworzyć przedmioty, wykorzystując inne przedmioty,

 👹 Valhalla,

 👹 Bohaterskie Wyczyny oraz

 👹 Giganci.

Z tych zmian, najbardziej wpływają na rozgrywkę ostatnie 3. 

Valhalla prowadza możliwość zdobycie do 3 punktów sławy za 3-krotne nieporadzenie sobie z potworem. Gdy skończą się punkty zdrowia, Wasza postać trafia do Valhalli — odkrywacie wtedy drugą postać, na której oznaczaliście statystyki, żeby ją pomścić i na start dostaje właśnie 3 punkty sławy. Dobra opcja na początku, zwłaszcza gdy pierwsze walki nam nie wychodzą za dobrze.

Bohaterskie Wyczyny to kolejny sposób na zdobycie punktów sławy albo pieniędzy. Za spełnienie wymagań przedstawionych na jednej z wyłożonych kart, zdobywamy ją i zyskujemy przestawiony na niej bonus.

Giganci, natomiast, wprowadzają dodatkowy tryb walki. Po odkryciu giganta, rozgrywający swoją turę gracz, może zwołać wyprawę, żeby go pokonać. Musi jednak przekonać innych graczy, żeby dołączyli — najlepiej dzieląc się zyskami z pokonania poczwary.

Podsumowanie

Podsumowując, Wielkie Nordobicie wprowadza trochę zmian, które pozytywnie wpływają na rozgrywkę. Bardzo dobrze integruje się z grą, wprowadzając nowe mechaniki i urozmaicając ją, nie psując żartobliwego klimatu. Polecamy! 😊


Dziękujemy wydawnictwu Muduko za przekazanie egzemplarza gry do recenzji.


Zapraszamy również na stronę:

żeby poczytać więcej o grze.