Po ogromnym sukcesie gry Parki oraz jej dodatku Po zmierzchu, nadszedł czas by pochylić się nad jej młodszą siostrą, czyli Szlakami. Wszystkie gry z pięknymi krajobrazami Ameryki Północnej pojawiły się u nas dzięki wydawnictwu Albi. Wyruszmy zatem na kolejną wyprawę tym razem innym, ale czy mniej pięknym szlakiem?
Bez wątpienia gra Szlaki swietnie wpisuje się wyglądem w kanon piękna, do którego przywykliśmy w grze Parki. Piękne widoki, krajobrazy, ten sam styl graficzny, od razu przyciągają oko i zachęcają do rozgrywki. Gracz ma nadzieję, na przeżycie kolejne wspaniałej podróży i sposobność by zebrać nowe unikalne wspomnienia. Czy tak się dzieje?
Rozgrywka
Owszem w grze podróżujemy po płytkach szlaku, w międzyczasie kolekcjonując dostępne dary natury, jakimi są żołędzie, liście oraz kamyki. Dzięki owym zasobom, będziemy w stanie zdobyć karty odznaczeń. Po dwie znajduje się na początku i na końcu szlaku. Liczą się one w grze najbardziej, jeśli patrzymy pod katem punktacji na koniec gry.
Całe sedno mechaniki tej gry opiera się właśnie na przemierzaniu trasy w tę i z powrotem, zbierając przy tym wymaganą, przez dana kratę odznaczeń, liczbę zasobów, przy okazji ubiegając w tym wyścigu innych graczy.
Dodatkowo w grze otrzymujemy płytkę szlaku, gdzie piechurzy mogą robić zdjęcia i zachowywać je dla siebie. Każda fotografia przepięknych krajobrazów może zawierać punkty zwycięstwa, choć nie musi. Znajdować się tam mogą symbole ptaków, których najwyższa liczba przyniesie nam na koniec gry tzw. Ptasie Trofeum, czyli kolejne punkty.
Co nowego?
Co nowego pojawiło się w grze Szlaki, a nie mogliśmy tego zobaczyć w Parkach, to sześciosienna urocza drewniana kosteczka. Jest ona powiązana z figurką niedźwiedzia, którego możemy spotkać na szlaku. Kiedy nadejdzie moment spotkania, rzucamy kostką, a następnie przenosimy misia na kafelek oznaczony tym samym symbolem, który widnieje na ściance kostki i wykonujemy widoczną akcję. Dodatkowy zasób lub jego wymiana to zawsze pozytywny akcent w czasie podróży.
Dużą różnicą, jaka rzuca się w oczy, to wędrujące słońce. Przechodzi ono nad każdym kafelkiem, gdy tylko któryś z graczy dotrze na koniec szlaku. Wtedy, patrząc od prawej strony, przekręcamy najbliższy kafelek na druga stronę z nocnym krajobrazem. Od teraz będzie nam dawał liczniejsze pamiątki z podróży. Zmienia to nie tylko przebieg i wygląd gry, ale odlicza również czas trwania rozgrywki. Gdy słońce dotrze na początek trasy, następuje kres naszej wędrówki i możemy podliczyć swoje zdobyte punkty.
Wrażenia
Gra Szlaki to tytuł, gdzie bardzo mocny nacisk położono na aspekt rodzinny. W grze znajdziemy naprawdę znikome ilości negatywnej interakcji, która polega jedynie na podbieraniu sobie kart odznaczeń na początku i końcu trasy. Na samy szlaku w ogóle sobie nie przeszkadzamy. Możemy dzielić se sobą jedno pole i bez przeszkód zbierać potrzebne nam naturalne pamiątki z podróży.
Zgodnie z naszymi oczekiwaniami, gra okazała się dużo prostsza niż Parki. Jest mniej wymagająca czyli idealna do zagrania z dziećmi lub początkującymi graczami. Jednak pojawił się dla nas pewien mankament. Szlaki mają dla nas zbyt długą kołderkę.
Czas gry niestety jest zbyt długi. Gdy jesteśmy już za połową rozgrywki obładowani zasobami, a karty odznaczeń przychodzą nam z łatwością, wtenczas moglibyśmy już zakończyć naszą wędrówkę. Jednak nie jest to takie szybkie, ze względu na wędrówkę słońca nad kafelkami. Powoduje to zniechęcenie u młodszych graczy i spadek zainteresowania partią. Proporcja pomiędzy trudnością gry a czasem jej trwania jest niezbyt dobrze wyważona według nas.
Podsumowanie
Szlaki z pewnością graficznie będą podtrzymywać zachwyt nad wyglądem gier z serii Parków. Mechanicznie widać znaczną różnice w poziomie trudności i stopniu napotykanych wyzwań, jakie obie gry oferują. Zapewne dla kolekcjonerów pięknych gier będzie to tytuł obowiązkowy, jednak doświadczony i wymagający gracz, częściej pochyli się nad Parkami w poszukiwaniu zarówno pięknych widoków, jak i trudniejszej trasy.
Dziękujemy wydawnictwu Albi Polska za przekazanie egzemplarza gry do recenzji.
