Zawsze podziwiałam osoby, których pasją życiową było wspinanie się wszelkiego rodzaju górkach, ściankach a tym bardziej wspinanie się wysokogórskie. Kojarzy mi się to z odwagą, ryzykiem, pewnością siebie, wytrwałością i samozaparciem. Niestety sama jeszcze nie miałam okazji powspinać się, no chyba że liczy się ścianka na placu zabaw. 😉 Nie mając za dużego doświadczenia w tej dziedzinie, spróbowaliśmy swoich sił w grze, w której wspinanie się to prawdziwy pojedynek z losem. Mowa o tytule Roll&Wall Wspinaczka od wydawnictwa Granna, który swoją premierę miał na tegorocznych targach SpielTage Spiel w Essen. Autorem gry jest Wojciech Grajkowski, natomiast ilustracje zostały stworzone przez Tomasza Minkiewicza. Zapraszamy na przyjrzenie się tej ściance wspinaczkowej.
Tag: gra planszowa
Po serii gier o pędzących zwierzątkach Reinera Knizii, nie spodziewaliśmy się podjęcia tematu przez innego projektanta gier. Jednak, niedawno, u wydawnictwa Nasza Księgarnia pojawiła się nowa gra Eugenia Castaño — Ślimaki to Mięczaki. Ilustracje do polskiej edycji przygotował Maciej Szymanowicz.
Z początku, miałem obawy, że będzie to wariacja na temat Pędzących Ślimaków, ale na szczęście, pominąwszy temat ślimaków dążących do celu, niewiele ma z nią wspólnego. Zobaczcie sami. 🙂
Na jesienne i zimowe dni, miło byłoby udać się w jakieś ciepłe i jasne miejsce. Niestety, nie wszystkim będzie dane pojechać na egzotyczną wycieczkę. W podróż po Afrykańskiej sawannie, chociaż taką wyimaginowaną, zabierze nas nowa edycja gry Carcassonne — Safari, niezmiennie od Klausa-Jürgena Wrede i wydana w Polsce prze Bard Centrum Gier. Carcassonne jest pełnoletnią już, wielokrotnie nagradzaną grą, w którą wciąż odbywają się turnieje na całym świecie.
Czym się różni się nowa edycja z serii Around the World od pierwowzoru? Czy warto rozszerzyć swoją kolekcję o nią, jeżeli już się ma podstawową wersję (z dodatkami)? Postaram się przybliżyć was do odpowiedzi na te pytania.
Jakiś czas temu, zawitała do nas kolejna gra Reinera Knizii. Posiadając już parę tytułów tego autora, spodziewaliśmy kolejnej dobrej pozycji. Tym razem, abstrakcyjna gra Axio, w której dokładamy kafelki i zdobywamy za nie punkty. Solidnie wydana przez wydawnictwo Egmont, już samym pudełkiem zachęca do przyjrzenia się zawartości. Tylko skąd my znamy te symbole?
Przestrzeń kosmiczna kryje w sobie nieskończoną ilość niespodzianek i miejsc, o których nie mamy pojęcia. Dziś chcemy Wam przybliżyć projekt autorski, który uchyla rąbek tajemnicy i pokazuje nam to, co niezwykłe w kosmosie. Mowa o grze, która co prawda nie została jeszcze wydana, lecz dzięki autorom mogliśmy przetestować egzemplarz pierwotny i przekazać Wam informacje, o czym jest i jakie są nasze pierwsze wrażenia z rozgrywek. Zapraszam do zapoznania się z Odyseją od fundacji Lupo Art Games. Twórcami gry są Adam Kałuża oraz Przemysław Dmytruszyński. Za oprawę graficzną odpowiedzialna jest Alicja Kocurek. Zapraszam na recenzję.
Jakiś czas temu zawitały do naszego domu książki z przygodami sympatycznego wikinga Tappiego i jego przyjaciół. Nie ma co ukrywać, weseli bohaterowie od razu podbili nasze serca. Seria książek autorstwa Marcina Mortki stała się tak popularna, zdobywając przy tym wielu fanów, że aż doczekała się również własnej gry planszowej! W pudełku zamknięte zostały tak naprawdę dwie gry i otrzymały tytuł Tappi i Poziomkowa Przygoda, a to za sprawą wydawnictwa Zielona Sowa. Autorką obu scenariuszy gry jest Anna Sobich-Kamińska, natomiast niezmiennie urocze ilustracje stworzyła Marta Kurczewska. Zapraszam na bliższe przyjrzenie się obu przygodom dobrego wikinga.
Bieg po srebro
W pewnej pięknej krainie, w czasach kiedy jeszcze żyły i dawały się we znaki smoki, grupa rycerzy postanowiła położyć kres życiu jednego z nich, by uwolnić okoliczne tereny z jarzma jego sąsiedztwa. Licząc, naturalnie, na nagrodę w postaci ręki królewny mieszkającej w zamku nieopodal. Bestia okazała się jednak nieco bardziej zajadła, niż początkowo zakładali, więc, szanując swoje życia ponad honor i chwałę, polecieli co koń wyskoczy znaleźć schronienie w zamku. Żaden, jednak, nie chce trafić tam pierwszy, aby wspaniałości jego sprawności fizycznej nie przysłoniło tchórzostwo.
Grę Nogi za Pas!, autorstwa Reinera Knizii, ku naszej uciesze wydała Nasza Księgarnia. Przyozdobili ją świetną oprawą graficzną: Tomek Larek i Grzegorz Molas.
Podwodny świat zawsze krył w sobie wiele tajemnic i przygód, dlatego też był inspiracją dla wielu pisarzy, poetów, reżyserów i… twórców gier. Nie mam tu na myśli tylko gier komputerowych. Tak, tak, mamy na rynku sporo gier planszowych gdzie tłem wydarzeń i akcji jest niezbadany świat oceanu lub morza. U nas mogliście już popływać pod wodą dzięki recenzji gry Batyskaf (link) i podziwiać stworzenia, które tam żyją.
Tym razem rownież zawitamy do podmorskiej krainy, by przekonać się czy słowa rycerza Jedi Qui-Gon Jinna z pierwszej części Gwiezdnych Wojen, cytując „zawsze znajdzie się większa ryba” są nadal aktualne. A wszystko to dzięki grze pod tytułem Little Big Fish od wydawnictwa Funiverse, której autorami są Igor Polouchine oraz David Perez. Za oprawę graficzną odpowiada Damien Colboc.
Krawiectwo nigdy nie znajdowało się w kręgach moich zainteresowań. Zawsze jawiło mi się, jako żmudna praca wymagająca dużo cierpliwości i skupienia, a żadne z tych nie było moją mocną stroną. Tak jak coraz więcej aspektów życia, wkradło się również do świata planszówek, za sprawą uznanego na świecie projektanta Uwe Rosenberga. Gra Patchwork nosi nazwę techniki, polegającej na zszywaniu kompozycji z mniejszych skrawków materiału. Dzięki wydawnictwu Lacerta mogliśmy przyjrzeć się jej młodszej siostrze Patchwork Express, na recenzję której zapraszamy.
1050-letni Orzeł
Niedawno, bo dwa lata temu, obchodziliśmy 1050-lecie istnienia Państwa Polskiego. By uczcić tak piękny wiek, wydawnictwo Granna wraz z Filipem Miłuńskim, Zbigniewem Pawłowskim i Gerardem Lepianką przygotowało grę, która pozwala w przyjemy sposób przypomnieć sobie zdarzenia, postaci i miejsca, które odcisnęły swój ślad w historii naszego państwa. Mowa o grze „aleHistoria!”, dzięki której spojrzymy wstecz na czasy naszych przodków, a może nawet dowiemy się czegoś nowego.