Któż z nas nie miał w rękach lub nie gościła na naszym stole gra planszowa, której bohaterami zostały potwory? Myślę, że niewielu z Was. Te przedziwne stworzenia są bardzo sławne w świecie gier planszowych. Na naszej półce spoglądają na nas czasem tylko jednym okiem Potwory do szafy czy Pora Na Stwora. Tym razem jednak nasza rozgrywka nabierze o wiele większej prędkości, bo oto do akcji wkraczają Pogromcy Potworów dzięki wydawnictwu Foxgames. Autorem tej niezwykle szybkościowe pozycji jest Theo K. Mavraganis. Natomiast grafikę zawdzięczamy dobrze już nam znanemu Tomkowi Larkowi. Zapraszam na przyjrzenie się tej karcianej nowości, tylko szybko bo zaraz może zniknąć ze stołu 😉
Kategoria: Recenzje gier
Tym razem zajmiemy się bardzo konstruktywnym zajęciem. Wiecie jakim? Staniemy się architektami i zbudujemy park, po którym przechadzać będą się sympatyczne niedźwiadki. Brzmi ciekawie? W takim razie dodam jeszcze, iż tegoroczna nagroda dla Najlepszej Gry Roku 2018 dla całej rodziny została przyznana grze autorstwa Phila Walkera-Hardinga jaką jest właśnie Park Niedźwiedzi. Twórca tej pozycji znany jest nam z takich tytułów jak Kakao, Sushi Go czy Imhotep. Bardzo lubimy te tytuły, wiec tym bardziej byliśmy ciekawi recenzowanej pozycji. Park Niedźwiedzi, któremu się dziś przyjrzymy, pojawił się na polskim rynku za sprawą wydawnictwa Lacerta.
A zatem czas zakasać rękawy i rozpoczynamy budowę!
1050-letni Orzeł
Niedawno, bo dwa lata temu, obchodziliśmy 1050-lecie istnienia Państwa Polskiego. By uczcić tak piękny wiek, wydawnictwo Granna wraz z Filipem Miłuńskim, Zbigniewem Pawłowskim i Gerardem Lepianką przygotowało grę, która pozwala w przyjemy sposób przypomnieć sobie zdarzenia, postaci i miejsca, które odcisnęły swój ślad w historii naszego państwa. Mowa o grze „aleHistoria!”, dzięki której spojrzymy wstecz na czasy naszych przodków, a może nawet dowiemy się czegoś nowego.
Słoń, hipopotam i detektyw
Bardzo lubimy gry kompaktowe, które bez problemu zmieszczą się do plecaka, czy torebki. Można je zabrać ze sobą wszędzie i umilić sobie czas przyjemną rozgrywką, a gdy się już znudzi wyciągnąć kolejną pozycję. 🙂
Wydawnictwo HELVETIQ uszczęśliwiło nas tym razem trzema grami, które swym rozmiarem zasłużyły sobie na miano właśnie kompaktowych. Są to: Hippo — Martina Nedergaarda Andersena oraz Kariba i Kartel — Reinera Knizii. Wszystkie przyciągają wzrok świetną kolorystyką i projektem, za co odpowiedzialni są odpowiednio: Sarah Bourquin oraz Felix Kindelán.
Zabierzemy Was tym razem na basen, w którym znajdziemy pluskającego się w wodzie rozbawionego hipopotama. Wybierzemy się następnie na sawannę, gdzie będziemy prowadzić zwierzęta do wodopoju. Żeby wrażeń nie zabrakło, rozbijemy kilka gangów, by się nie panoszyły zbytnio.
Kowale Losu
W antycznym świecie, Bogowie dostrzegli zasługi wspaniałych bohaterów i postanowili uhonorować jednego z nich miejscem u swojego boku oraz zaszczytnym tytułem półboga. W celu wyłonienia najbardziej godnego boskiej przychylności oraz dla własnej uciechy, zorganizowali turniej na podniebnych wyspach, do udziału w którym ich zaprosili.
W grze Kowale Losu wcielamy się w tych bohaterów. Składamy ofiary Bogom oraz dokonujemy heroicznych czynów, by zdobyć ich przychylność, której miarą są punkty chwały.
Grę autorstwa Régisa Bonnesséego opatrzoną świetnymi grafikami Bibouna (Fossarda Christophe’a) wydał Rebel.
Witam wszystkich. Mój cykl recenzji chciałbym chciałbym rozpocząć od gry Yamatai autorów: Bruno Cathala i Marc Paquien. Zapytacie dlaczego wybrałem tę grę. Po pierwsze, porusza ona tematykę mojej ulubionej kultury Japonii. Po drugie gry Bruno Cathala są bardzo dobrymi grami, a po trzecie, opracowanie graficzne gry jest naprawdę ładne.
Gatunkiem gry jest euroagra (eurogame) typu strategicznego, gdzie decyzje graczy mają wpływ na pozostałą rozgrywkę, więc planowanie jak i analiza ruchów przeciwnika są jej elementami. Dodatkowymi cechami określającymi grę jest losowy rozkład planszy, co zwiększa jej regrywalność oraz główny mechanizm budowania dróg szlaków handlowych z wykorzystaniem różnego koloru statków.